Wyrzuty..
Plum..Plum..płynie melodia..
Dzień 1 listopada , to dzień szczególny-
radosny, refleksyjny i pełen zadumy..
W myślach i wspomnieniach moich,
drgają różne struny..
Trudno zapanować nad tymi dźwiękami..
Wspomnienia nasze wędrują wraz z nami..
Jak w kalejdoskopie snują się obrazy z życia..
Czego jeszcze oczekiwać..?
Los twój jest już przesądzony..
Drogi , zostały dawno utrwalone..
Czasem, wbrew twojej woli przebiegają..
Ręka , niewidzialna kieruje twym losem..
Przeżyć można wszystko, nawet to najgorsze..
Wiele trzeba zapomnieć, znaleźć nowe cele..
Znajdą się też nowi przyjaciele- zwierzęta,
którym zawdzięczam bardzo wiele..
Brak odwagi i zależność- pozostawia ślady..
Zostaje żal na zawsze i smutna rzeczywistość..
W tej rzeczywistości trzeba się odnaleźć..
Dzisiaj, dzień ponury- wokół tylko chmury,
trudno je przeniknąć..
Pragnę zobaczyć promyk słońca,
ujrzeć jasną stronę życia..
Mam jeszcze drogę do przebycia..
Czasem ,gdy jesteś już na szczycie,
możesz się stoczyć, jak kamień-
znaleźć się w niezbadanym bycie..
Dzisiaj , jeszcze możesz się radować,
najcenniejszą wartość pielęgnować- jest to życie...
mariatalar