lis 08 2016

Spojrzenie,2002


Komentarze: 0

    Spojrzenie, 2002

 

Niebo, oglądane w samotności

pozwala snuć  refleksje..

Patrzę, na przewalające się obłoki,

popędzane przez wiatr..

Świat mój zawalił się znienacka..

 

Wszystko zostało za progiem..

Słowa dwa  usłyszane uzmysłowiły mi,

jak bardzo jestem daleka od mych marzeń..

Gdzie podziały się moje  przyjazne gwiazdy ?

Co znajdę pośród chmur ?

 

Może droga, którą kroczę prowadzi mnie

w otchłań zapomnienia głęboką ?

Nie ma  tam jednak złych snów,

ani ludzi nieprzyjaznych...

Każdy poranek Cię wita radosną melodią..

 

Mgła Cię otuli- niby ciepłą kołdrą.

Śpiew ptaków rozbrzmiewa,

z rozległych zakątków..

Słucham i marzę o radosnych chwilach..

Jakie będzie jutro ?Czy radość powróci ?

Odpowiedzi nie usłyszę...

 

mariatalar

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz