Komentarze: 0
Biało..,2002
Krajobraz zimowy- w pełnej krasie,
oglądam wokół siebie i rozmyślam..
Podziwiam, oszronione drzewa
we śnie zimowym..
Lasy, widoczne w oddali- oczekują
na swój moment przebudzenia..
Uswiadamiam sobie, że zawsze tu będę..
Tu pozostały ślady bliskich moich..
Byłam, żyłam i tęskniłam..
Patrzyłam, jak bliskie mi istoty,
walczą z przeciwnościami losu,
pokonują wszelkie kłopoty...
Dzisiaj jeszcze- przytulę do serca
me ukochane zwierzęta..
Pana proszę, o siłę i zdrowie,
do normalnego funkcjonowania..
Trudno się pogodzić z tym,
że uczucia miłości do bliskich-
mogą być zmiażdżone na pył..
To nie sen, lecz rzeczywistość
Nastąpiła utrata motywów działania,
która zniszczyła chęć do walki..
Nie poddaję się jeszcze..!
Smutki i żale - daleko odeślę..!
mariatalarl