Oczekiwania..
Promienie słońca coraz częściej wychylają się,
z za obłoków- zwiastują wiosnę...
Na horyzoncie widać już klucze żurawi,
które nie wiadomo skąd się wzięły..
Rośliny w ogrodzie- budzą się do życia..
Wystarczyły chwile i promienie słońca-
muskające poszycie..
Krople deszczu spłukują brudy po zimie,
aby ukazać zieleń i przebiśniegi w rozkwicie..
Coś się rodzi i zmienia, powraca natchnienie..
Czas już uporządkować otoczenie..
To, zwykły tryb istnienia..
mariatalar
Bajkowy świat..
Szron, pięknie przyozdobił drzewa i krzewy ,
można podziwiać ich piękno - w nowej szacie.
Wilgotność powietrza - nie służy naszemu
organizmowi, jednak piękno zachwyca.
Dzisiaj , jest właśnie taki dzień..
Dopóki , promienie słońca nie zmiotą szronu-
można podziwiać bajkowy biały świat..
Krople wody, zawieszone na drzewach,
oświetlone przez słońce- błyszczą jak perły..
Ptactwo, wykazuje dużą dużą żywotność.
W oddali słychać śpiewy ptaków i harce,
szron strząsany z drzew ,ściele się
pod stopami - niby spadające gwiazdy.
Otoczenie takie- pozwala myśleć pozytywnie,
o nadchodzących chwilach, rozbudza pragnienia,
życie umila..
mariatalar
Mijające chwile
Tempo życia zawrotne..
W pewnym wieku - nie można nadążyć..
Wspomaga nas natura,
oczarowuje chwile, na które kiedyś
nie poświęcałeś czasu tyle..
Jedna chwila :słońce, świergot ptaków,
piękny widok- wzbudzą pokłady energii..
Zycie, zawsze swój urok ma,
zmienia się jedynie jego smak..
Dzisiaj, znowu poranek mnie wita..
Poranek- nieco osnuty mgłą..
Słońce, jednak przez chmury się przebija,
oświetla dom, wlewa w organizm energię,
poprawia samopoczucie..
Wywołuje na twarzy uśmiech....
Lata szybko mijają, wspomnienia się zacierają..
Intensywność ich się ciągle zmienia...
To, co przed laty było oczywiste-
dzisiaj się zmieniło, mgła je przesłoniła..
Ważne jest tu i teraz..Uśmiechnij się-troski zostaw za sobą !
mariatalar
Dni bez słońca..
Dni bez słońca ,są zwykle ponure..
Trudno je przetrwać i znaleźć sposób,
jak życie umilić...
Najlepiej, gdyby można zapaść w sen,
podobnie jak niedźwiedzie....
Poranek słoneczny i śpiew ptaków,
znowu nas obudzi..
Póki co, trzeba sobie radzić,
przy aurze , która jest..
Nic na to, nie można poradzić !
Patrzę ,na horyzont,cały w chmurach..
Płaty białego puchu-majestatycznie opadają,
na krzewy i drzewa, szczelnie je otulają...
Biała szata - niby welon, chroni je przed mrozem..
Widok, to wspaniały! Wzrok trudno oderwać !
mariatalar
Aura
Widok smutny , lecz nietrwały...
Krople deszczu wolno spadają,
na resztki zalegającego śniegu,
w lód je zamieniając..
Wędrówka po ścieżkach- utrudniona..
Należy jej unikać- tak bezpieczniej.
W domu cisza i spokój , można zadbać,
co ze sobą zrobić...
To, konieczność, aby przetrwać..
Dzień, następny zdobyć..
Słońce, kiedyś znów zaświeci,
ożywi nas, oświetli to, co najciekawsze..
Soczysta zieleń wróci- rozbudzona,
można będzie podziwiać, pąki rozchylone..
Nadzieja jest zawsze-motorem istnienia,
a zmiany w naturze chronią od znudzenia..
mariatalar