Horyzont/9.08.2002/
Komentarze: 0
Horyzont /9.08.2002/
Otoczenie, typowo jesienne...
Chmury, deszcz, a po chwili słońce..
Co można robić , w taki dzień ?
Nudzić się bez końca ?
Moje życie - toczy się normalnie,
jak tysiąca osób wokół mnie...
Jakaś mgła mnie od nich oddziela- wiem,
jestem tylko ja...
Kocham , pragnę , za czymś gonię,
w smutku szukam ukojenia...
Nie mogę już znaleźć pragnień do spełnienia,
to diagnoza zła, wszystko przesłoniła mgła..
Czarne chmury- przesłoniły promyk nadziei,
co pojawił się na horyzoncie,
w ciemną otchłań ją odgoniły-niczego już nie zbuduję,
brak motywu działania, wszystko rujnuje...
mariatalar
Dodaj komentarz