Archiwum sierpień 2017


sie 30 2017 Spacer kotki..
Komentarze: 0

               Spacer kotki..

Idzie kotka przez ogród, majestatycznym krokiem-

ruchy, jak u baletnicy, błyska pięknym wzrokiem..

Wokół niej ptaki, hałas podnoszą- uciekają wysoko...

Wystraszona myszka, schowała się do  norki- może jej

nie zauważy drapieżnica wielka..

Ogród tonie, w wielobarwnych kwiatach,

które topią smutki- uciekającego lata...

Wszystko to, powoli znika..

Jesień, wielkimi krokami się zbliża...

 

mariatalar

sie 22 2017 Odnowa...
Komentarze: 0

              Odnowa...

 

Żółte kwiaty krzewu- znów się uśmiechają..

Róże, ponownie zakwitają,

zwiastując- nadchodzącą jesień...

Każdy promyk słońca, który przedarł się przez chmury,

radość przynosi, daje siłę i nadzieję...

 

Świat- nie jest już ponury..

Jak, nie podziwiać tego, co jeszcze jest ?

Przytłoczona, problemami - uśmiecham się,

zapominam to, co złe!Zagubiona miłość znowu się odrodzi,

podobnie jak natura po burzach i powodzi....

 

mariatalar

 

 

 

 

sie 17 2017 Bezchmurne niebo
Komentarze: 0

            Bezchmurne niebo

 

Wzrok  swój, nasyciłam- kolorami nieba,

a teraz jedynie - spokoju mi trzeba..

Wyłapuję słuchem, śpiewy rożnych ptaków-

patrzę jak nurkują, w zieleń różnych krzaków...

 

Czasem, piękna sroka, hałasu narobi,

inne małe ptaki- chronią się w popłochu..

Mijają godziny, w ciszy i spokoju,

zanim przyjdzie zmrok i wszystko przesłoni..

 

Gwiazdy,w ciszy nocnej, są także ciekawe,

przenoszą w przestworza- zadają pytania...

Zauroczona , światem- nie dostrzegam upływu czasu..

Cicho wędruję , w nieznane- nie robię halasu...

 

mariatalar

sie 11 2017 Zmienna aura
Komentarze: 0

Zmienna  aura

 

Krótkie spojrzenie,westchnienie..

Wracam znowu do dawnych lat..

Zapomniałam o rzeczywistości,

nawet o tym , że nici łączących z bliskimi- brak..

Dzień dzisiejszy- rzuca mi kłody pod nogi..

Trudny start, sprawności brak...

Uśmiech jednak, nie zniknął z mych warg..

Noc była trudna- z burzą i wyładowaniami elektrycznymi,

błyski, grzmoty , przeplatane strugami deszczu,

nie pozwoliły spokojnie spać..

Starcie, dwóch frontów- było groźne..

Trudny czas, po 3 godzinach odszedł, w nieznane..

Poranek, z odświeżonym powietrzem- uśmiecha się znowu..

Słońce, które przedarło się przez chmury- rozświetla krople deszczu,

rozsiane na krzewach- niby perły...

Tworzy piękny  świat..Jednak, burza, burzę goni...

Następne chmury- mogą go przesłonić..

 

mariatalar

sie 04 2017 Zaduma...
Komentarze: 0

             Zaduma...

 

W ciszy ogrodów, w zagubionym świecie-

rozmyślam o przyszłości...

Nie wiem co przyniesie ?

Czy osoby bliskie darują mi radość ?

Czy też w zapomnieniu- odejdę w niepamięć ?

 

Dzisiaj, jeszcze mogę radować się słońcem,

w towarzystwie przyjaciół- spędzać czas,

tak jak chcę...Podziwiam otoczenie, wędruję po bezdrożach..

Gwiazdy, każdej nocy- także mi sprzyjają,

opowiadają różne historie - do snu utulają...

 

mariatalar

...